W jednej chwili cały świat Renesmee rozpada się, kiedy podczas walki z nowo narodzonymi ginie cała jej rodzina. Pogrążona w depresji dziewczyna bez wahania przyjmuje propozycję Aro, kiedy ten obiecuje jej miejsce u swojego boku i odszukanie winnych zbrodni. Gdy najważniejsza wartością staje się zemsta, wszystkie rozwiązania wydają się dobre – przynajmniej do momentu w którym wyrzuty sumienia i koszmarne sny nie stają się zbyt trudne do zniesienia.
Kiedy w zamku pojawia się tajemnicza Hannah, biorąca udział w wydarzeniach sprzed miesięcy, ale kompletnie ich nie pamiętająca, wszystko się komplikuje. Jakby tego było mało, Renesmee jest coraz bardziej oczarowana Demetrim – darzącym ją niechęcią tropicielem.
Tajemnice z przeszłości, plątanina uczuć i wspomnień – wszystko to rzuca się cieniem na pozornie zmierzające ku szczęściu życie bohaterów. A maskarada wciąż trwa i nic nie wskazuje, żeby zmierzała ku końcowi...
Chyba tam powinno być "dobre" a nie "dobrze.
OdpowiedzUsuńOkay, tak więc informuje o swojej obecności i zaczynam dziś czytanie. Myślę, że z 3-6 rozdziałów spokojnie przeczytam.
Pozdrawiam.